Nasza Fundacja skupia ludzi z różnych branż: sprzedaży, zarządzania, administracji czy finansów. Są to bardzo często osoby pracujące w dużych korporacjach, które z powodu ograniczeń czasowych nie miałyby szansy dotrzeć do potrzebujących.
My im w tym pomagamy.
Łączymy dwa światy: wolontariuszy — pełnych życzliwości, energii do działania, empatii i doskonałej organizacji — z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym. Takie połączenie przynosi wspaniałe owoce dla obu stron i niesie realną zmianę w życiu tych, którzy najbardziej tego potrzebują.
Nasza historia zaczęła się w 2019 roku, kiedy postanowiliśmy oddać część naszego czasu i energii innym i zaangażować się w działania dobroczynne.
I tak zaczęła się przygoda z Dziećmi z Domów Dzieci w Pęcherach oraz z Seniorami z Miejskiego Klubu Seniora w Piasecznie.
Po dwóch latach aktywności postanowiliśmy sformalizować nasze działania i ubrać w twór prawny i tak w roku 2021 nasza Fundacja została oficjalnie wpisana do rejestru KRS.
Nazwaliśmy ją Fundacja Człowiek Może.
Nasza Fundacja
zostaje wpisana do rejestru Organizacji Pożytku Publicznego
Planujemy i działamy dalej!
Nawiązujemy nowe współprace, powiększamy grono wolontariuszy i podopiecznych i …
z ekscytacją i uśmiechem patrzymy w przyszłość.
Marzy nam się, aby nasza fundacja stała się istotną organizacją o zasięgu ogólnopolskim.
3 lata temu Marcin organizował zbiórkę dobroczynną, w ramach której chciał przejechać rowerem z Warszawy nad morze, zbierając środki za każdy przejechany kilometr.
Nazwaliśmy to Akcją Człowiek Może – w rozumieniu, że yes, we can.
Niestety na miesiąc przed startem złamał rękę, do wyprawy nie doszło, ale zbiórka się odbyła i dała nazwę naszej Fundacji.
Nasz cel to wspieranie każdego w dążeniu do pełni potencjału i samorealizacji.
W Fundacji Człowiek Może koncentrujemy się na pracy z seniorami, osobami powracającymi na rynek pracy i w procesie zmiany zawodowej, dziećmi z domów dzieci i innych ośrodków.
💎
Odkrywaniu i rozwijaniu talentów wśród różnorodnych grup społecznych
🌟
Tworzeniu przestrzeni dla integracji i wspólnych sukcesów
Wzmacnianiu indywidualnych i grupowych kompetencji
Promowaniu równości i akceptacji
Prezeska Fundacji
W życiu przychodzi taki moment, kiedy chce się działać dla wyższej idei, znaleźć większy sens, podzielić z innymi… Kiedy chce się wnieść wartość do życia innych osób, pomóc im rozwinąć skrzydła, zainspirować, pokazać przykład. Podarować swój czas i pomysły i przez wspólne działanie wnieść wartość.
Fundacja jest właśnie takim doskonałym miejscem — do czynienia dobra, do dzielenia się i do skupiania ludzi o podobnych wartościach.
Każda nasza akcja, każde wydarzenie, każdy uśmiech na twarzy podopiecznych daje mi ogromną energię i wiatr w skrzydła. Daje wiarę i pewność, że to, co robimy, jest wartościowe. To morze możliwości, ogrom pomysłów i wspaniali ludzie, dla których dzielenie się jest jedną z najwyższych wartości. To oni sprawiają, że codziennie chce się więcej. 😊 Dziękuję, że jesteście!
Fundator i Członek Zarządu Fundacji
ODKRYCIE DOBROCZYNNOŚCI
Dobroczynność to coś więcej niż tylko gest. To dopełnienie życia, które daje nam nieporównywalną satysfakcję. Może zaskoczy Was fakt, że sam nigdy nie sądziłem, że odnajdę w tym dla siebie spełnienie. Jak wielu z Was, zastanawiałem się, jak zacząć pomagać, ale nie wiedziałem, jak się do tego zabrać. Wszystko zmieniło się pewnego dnia, kiedy zobaczyłem napis „Klub Seniora” na jednym z budynków w Piasecznie, w którym mieszkam. Postanowiłem wejść i zapytać, co potrzebują. I tak zaczęła się moja przygoda z dobroczynnością.
STEREOTYPY VS RZECZYWISTOŚĆ
Przyznam, że byłem zdziwiony różnicą między stereotypami a rzeczywistymi potrzebami. Zanim zaczniemy komuś pomagać, musimy zrozumieć jego potrzeby, zarówno te jawne, jak i ukryte. To jest właśnie silną stroną naszej Fundacji Człowiek Może.
Przewodnicząca Rady
Przewodnicząca Rady
”Czy łatwo jest pomagać? To pytanie do końca życia będzie we mnie rezonować z fragmentem felietonu księdza Adama Bonieckiego w Tygodniku Powszechnym. Sens tej opowieści jest taki, że bardzo łatwo pomagać gdy dysponujemy czasem i pieniędzmi, jednak ciężar tego słowa czujemy właściwie dopiero wtedy gdy nie mamy ani pieniędzy, ani czasu, a jednak decydujemy dzielić się tą odrobiną z innymi.
To jest moje doświadczenie w Fundacji. Trudne osobiste decyzje, które, mam nadzieję, wnoszą trochę więcej światła i nadziei do życia innych ludzi. “
Komorowska-Olchowik
Członkini Rady
Członkini Rady
“Fajna praca, stabilne życie, nowy członek rodziny, ale jeszcze czegoś brakowało! Brakowało możliwości oddania kawałka siebie innym ;). Kiedy otrzymałam propozycję dołączenia do fundacji, nie zastanawiałam się nawet przez chwilę. Uśmiech, radość, wspólne odkrywanie, dużo pozytywnej energii, czas spędzony z osobami, które tego chcą i potrzebują są bezcenne!”
Sens życia polega na dawaniu, a nie tylko braniu. Należy korzystać z okazji do dzielenia się tym, co mamy: swoim czasem, doświadczeniem.
Dlatego całym sercem, z przyjemnością wspieram Fundację Człowiek Może.
To, co robią, jest bliskie mojemu sercu, moim wartościom. Szczególnie mi bliskie są działania skierowane do młodzieży. Chętnie wspieram młodych ludzi podpowiadając im, jak budować sieć kontaktów, jak żyć pełnią życia i jak nadać życiu sens.”
Moje zaangażowanie w pracę dla innych zilustruję dwoma cytatami, które mówią, abyś nie był obojętny i abyś pomagał, bo możesz.
„Ciebie wszak rzecz dotyczy gdy ściana u sąsiada płonie” – Horacy
„Jestem tylko jedna i aż jedna. Nie mogę zrobić wszystkiego, ale mogę zrobić coś” – Helen Keller
W pomaganiu dzielimy się nie tym, co nam zbywa. Pomaganie to dzielenie się doświadczeniem, tym co umiemy, co jest pasją, co potrafimy i możemy dać. Dawanie to użycie dostępnego potencjału i zasobów do zaspokojenia potrzeb innych.
Czasami potrzeba środków materialnych a czasami trzeba być blisko i dać drugiemu człowiekowi uwagę lub podzielić się doświadczeniem, które może zainspirować.
Pomagajmy, aby na świecie było więcej dobrej energii. Pomagajmy, aby ulżyć. Pomagajmy, aby dać szansę.
Łączę zdrowy rozsądek z sercem. Pracując w biznesie, używam swoich umiejętności, by zarabiać pieniądze, by tworzyć wartość, którą mogę się dzielić z innymi. Tu, jak i w pozostałych obszarach mojego życia najważniejsza jest płynąca z głębi potrzeba, by stale się doskonalić, by każdego dnia być lepszą wersją samego siebie.
Uważność na drugiego Człowieka i potrzeba zadbania o samego siebie, popchnęły mnie w kierunku medytacji oddechu. Doskonalę siebie oraz pomagam innym w rozwoju osobistym i duchowym.
I w takim momencie mojego życia spotykam wspaniałych Ludzi: Marcina i Magdę, którzy hołdują tej samej zasadzie co ja: dzielenia się tym, co w nich najlepsze, z innymi Ludźmi. Dzielenia się w sposób konkretny, namacalny, wymierny. Ogromną radość daje mi uczestniczenie w każdej formie pracy z nimi. To takie spotkania, w których robiąc coś dla innych, okazuje się, że za każdym razem wychodzę bogatszy ja. Więc wracam …
Najważniejszą jednak lekcją życiową jest dla mnie Ojcostwo. Jestem ojcem dwóch wspaniałych kobiet, które uczą mnie miłości i pokazują jak wiele jeszcze nauki przede mną.
Kocham życie.
